Czy wiecie, że koty posiadają dodatkowy zmysł - chemiczny - odpowiedzialny za odbiór dodatkowych wrażeń smakowo-węchowych? Dzieje się tak za pomocą tzw. narządu Jacobsona.
Służy on do odbierania feromonów. Można powiedzieć, że dzięki niemu koty mogą posmakować zapach. Fajnie, prawda?
Ale żebyście nie czuli się pokrzywdzeni - koty mają za to bardzo mało kubków smakowych - 20 razy mniej od ludzi. Na skutek ewolucji koty już dawno temu straciły zdolność wyczuwania słodkiego smaku. Rozróżniają one tylko cztery smaki: kwaśny, słony, umami oraz gorzki.
Dlatego też u kota to właśnie zmysł węchu odpowiada za stymulowanie apetytu i określenie, czy jedzenie nadaje się do spożycia. To właśnie koci nos, a nie smak, decyduje o tym, czy kot zje dany pokarm. Dlatego też koty domowe są tak wrażliwe na nieświeżą karmę i brudną wodę w miseczce.
A czy zdarzyło się wam zaobserwować kota, który zastygł w bezruchu z uniesioną górną wargą, wciągał powietrze przez nos i wydawał się przy tym mocno… zamyślony? To zachowanie zostało określone przez naukowców jako flehming. Ta dziwna mina oznacza, że kot stara się zebrać więcej informacji o zapachu - analizuje go za pomocą narządu Jacobsona!
Co ciekawe - ludzie również posiadają narząd Jacobsona, choć jego obecność jest trudno wykrywalna, dodatkowo u różnych osób może być rozwinięty w różnym stopniu. Przypuszcza się, że podobnie jak u zwierząt, bierze on udział w odbieraniu feromonów, jednak jego funkcja u ludzi wciąż pozostaje tajemnicą.
Comments